Jestem pod wrażeniem!

Autor: 
Artur Wiśniewski

Jestem pod wrażeniem! Dzisiaj, to Manju chciał nas poznać, zobaczyć jaka jest nasza praktyka… Ale już odpowiedzi na pytania w pełni potwierdziły moje wyobrażenie o joginach, więc spróbuję streścić je własnymi słowami: Joga, ma być przyjemnością, zabawą, która prowadzi do samoświadomości, koncentracji, wyciszenia, zrównoważenia… Obserwujmy siebie, wsłuchujmy się w nasze ciało, praktykujmy tak często jak chcemy i możemy, żeby było to dla nas przyjemnością, nie powodowało złego samopoczucia, bólu, urazów, kontuzji i stało się normalnym elementem naszego życia jak np. codzienny prysznic. Nie koncentrujmy się tylko na asanach – ważne są też ćwiczenia oddechowe i głosowe (cokolwiek każdy z nas ma na myśli – Manju, niewątpliwie, mówił o śpiewaniu mantr). Ludzie wschodu i zachodu są inni. My tutaj, jesteśmy żądni igrzysk, konkurencji, wyników: „ja robię trzecią serię a ty?” w Indiach nikt na to nie zwraca uwagi: „praktykuję jogę” i już. Na wschodzie, joga na początek dnia ma przynieść wyciszenie, spokój – na zachodzie przyzwyczajeni jesteśmy do aktywności, konkurencji, wyników przez cały dzień, tak więc poranna joga może dodać nam energii, poprawić koncentrację, a praktyka wieczorna wyciszy nas, zrównoważy. Ashtanga z Manju Jois, Warszawa 5-11 lipca 2010

Paweł Witkowski INTools