Zapraszamy do lektury wywiadu z uczennicą Krishnamcharyi - Yvonne Millerand. Wywiad ukazał się w magazynie La Revue de l"Inde.
Twoim pierwszym nauczycielem był Lucien Ferrer. Jak do niego trafiłaś?
Powiedziała mi o nim moja mama. Uczęszczała na jego zajęcia… zauważyłam, że była szczuplejsza ode mnie! Zabrała mnie ze sobą na zajęcia, żebym mogła poznać Luciena.
Co odróżniało jego nauczanie od gimnastyki?
Różnica polegała na tym, że nauczał nas ruchów zgranych z oddechem. Przykładowo chciał, żebyśmy w czasie wydechu opuścili ręce i je skrzyżowali a w czasie wdechu unieśli je szeroko do góry. Nie narzucał nam tempa, każdy robił tyle, ile mógł; niektórzy wykonywali ruchy zbyt szybko. Pokazywał nam również różne pozycje.
Statyczne? No proszę, już doszliśmy do asan!
Tak, ale Lucien nie używał tego słowa.